Czebureki, to ogromne pierogi z farszem smażone w głębokim tłuszczu. Pochodzą z kuchni tatarskiej, ale są bardzo popularne w krajach byłego ZSRR. Zazwyczaj nadziewa się je mięsem, jednak często można spotkać i z ziemniakami, i z serem i z warzywami. Ja zrobiłam z tego, co miałam akurat w domu. Wyszły pyszne 🙂
SKŁADNIKI
CIASTO
Ciasto do czebureków można przygotować na kilka sposobów ( na kefirze, z drożdżami). ja jednak wybrałam takie klasyczne na pierogi.
pół kg mąki pszennej
ok. półtorej szklanki zimnej lub gorącej wody ( z gorącą wodą bardzo dobrze wyrabia się ciasto).
łyżeczka soli
łyżka masła lub oleju
1-2 jajka
NADZIENIE
1 cebula
garść pieczarek
1 okrojona kukurydza
szklanka ugotowanej ciecierzycy
30 dkg ugotowanego szpinaku
sporo natki pietruszki i kopru
żółty ser mozzarella
sól
pieprz
Twoje ulubione przyprawy
PRZEPIS
Zagnieść ciasto tak, aby było elastyczne i nie kleiło się do rąk. Zakryć wilgotną ściereczką, żeby nie obsychało. Na patelni rozgrzać olej, dodać pokrojoną cebulę i pokrojone dość drobno pieczarki, po kilku minutach ziarno ugotowanej kukurydzy, cieciorkę oraz nieco pokrojone liście ugotowanego szpinaku. Na końcu dodać natkę i/lub koper. Doprawić. Wziąć porcję ciasta, taką, aby powstał średniej grubości (trochę grubszy niż na pierogi) krążek wielkości talerzyka deserowego. Nakładać farsz, na wierzchu położyć plaster sera żółtego (najlepsza jest chyba mozzarella, gdyż łatwo się rozpuszcza). Lepić tak samo jak normalne małe pierogi. Smażyć z dwóch stron na rozgrzanym oleju. W ideale powinno się smażyć w głębokim tłuszczu, ale wystarczy użyć go tyle, żeby sięgał do 1/3 czebureka. Najlepiej jeść rękami. Smacznego 🙂